Codziennie powstaje mnóstwo zdjęć w technice cyfrowej, które zapisują rozumienie i wyobrażenie zmieniającego się życia na ziemi. Dziś w dużej mierze doświadczamy świata wirtualnie, na ekranach najróżniejszych urządzeń elektronicznych, które, stwarzając iluzję rzeczywistości, ograniczają naszą naturalną skłonność do jej fizycznego doświadczania.
Wyrazem tego są wyrastające miasta globalne, które coraz bardziej pochłaniają naturalne zasoby planety. Nadszedł moment, który jeszcze nigdy w tak widoczny sposób nie ukazał zagrożeń dla ludzkości: gęstwiny smogu, susza, ocieplający się klimat.
Negatywne zmiany środowiskowe stały się faktem, i to już od rewolucji przemysłowej w XIX w. Dzisiejszy stan rzeczy, który geolodzy nazwali okresem antropocenu, nie wiadomo, dokąd nas zaprowadzi. Cały ekosystem został mocno zachwiany. Jaki świat ujrzymy za moment?
Na pewno nie możemy już marzyć o takim, jaki znamy z fotografii Blue Marble z 1972 r. wykonanej podczas misji Apolla 17, kiedy astronautom udało się uchwycić po raz pierwszy w pełni oświetlony glob ziemski. Możliwe, że to ostatni moment sfotografowania obecnego stanu planety, który po zamknięciu migawki aparatu fotograficznego przejdzie do historii… Ot, tak po prostu: moment i po wszystkim…

Ekspozycja: Galeria „OKNO”, Słubice 2020

Możesz także polubić

Back to Top