Odczuwanie architektury i odnajdywanie w niej ukrytego wymiaru stanowi w mojej twórczości podstawowy aspekt inspiracji.
Za każdym razem, kiedy w akcie kreacji interpretuję otaczającą mnie przestrzeń, w moich myślach powstają obrazy będące swoistym kalejdoskopem, którego wprawione w ruch zwierciadła modyfikują je, tworząc efemeryczne i nieodgadnione formy.
Takie widzenie świata stwarza mi możliwość nieustannego konstruowania, zmieniania i reinterpretowania go, ponieważ architektura, poza funkcją utylitarną, może posiadać nieskończenie wiele wymiarów.